2024 Misia PB |
|
Link :: 19.01.2007 :: 19:17 Link :: 10.07.2006 :: 13:12 Ta fotka kiedyś się już znalazła na tym blogasku ale chyba coś nie pykło bo znikła :( No ale cóż... musze się zająć tym blogaskiem :-D teraz coś z ostatniej chwili. nasz zastęp "Salamandry" pomniejszył się o jedną osóbkę! W środe następny obozik więc powspominać trzeba! Nasza dh jest drużynową więc trudna droga przed "SALAMANDRAMI" no bo to pierwszy obóz jak dh madzia jest drużynową! A tak wogóle to przepraszam w imieniu salamander i moim za ten chlew 8) Pozdrowienia będę pisać po obozie, jakie wrażenia itp :lol: KOMENTUJCIE :lol: Olka :) Komentuj(5) Link :: 30.12.2005 :: 19:26 Wszystkiego najlepszego z okazji Nowego Roku!!! Zdrowia, szczęścia, pomyślności, sukcesów na drodze harcerskiej i nie tylko Życzę wszystkim Salamandrom, całej 158 drużunce i szczepowi Oraz Ludzikom z 28(żeńskiej i męskiej), 56(szczególnie dla takiego jednego - Majta przesyła całuski). Pozdrawiam PS. Salamandry piszcie częściej notki!!! Komentuj(5) Link :: 04.12.2005 :: 15:52 Hejka Ale siem zapuścił ten blog Nikt z Salamander nie raczy dodać notki to ja siem zlituję W piątek była zbiórka o bandażach, a dh. była zdziwiona, bo za dużo wiedziałyśmy Ola zrobiła mi taki śmieszny czepek na głowę, a póżniej ja jej zrobiłam to samo. Nowością było bandażowanie obojczyka( nie da się oddychać jak ma się ten bandaż) 9. - 11.12. jedziemy na biwak gwiazdkowy. w tym roku nasza drużynka kończy 20 latek (jubileusz) i dlatego zapraszamy naszych rodziców na wystawę, apel i Wigilię Ciekawe co w tym roku przyniesie Mikołaj??? Więcej pisać nie będę, a co działo siem na biwaku już za tydzień! Komentujcie! Michasia Komentuj(4) Link :: 06.11.2005 :: 20:34 Tym razem to ja muszę wziąć sprawy w swoje ręce więc tak: 1. Od 2 tygodni chyba nie mamy zbiórek 2. ale dh. nam się odwdzięcza tym, że tyle czekałyśmy i jedziemy na Barbarkę - 11.11. i zapalamy znicze i oddajemy hołd poległym 3. Musimy przeczytać "Kamienie na szaniec". Jak przeczytamy wszystkie to jedziemy na 2 dni do Warszawy (Powązki, Pawiak itp.). Nocujemy u rodziny Oli. 4. Znalazłam fajnego bloga pewnej harcerki na mylogu www.harcerka.mylog.pl wchodżcie i komentujcie dziewczyna ma fajne notki 5. Nic więcej się nie dzieje, więc więcej przynudzać nie będę Maznęła piórem Michasia Komentuj(2) Link :: 02.10.2005 :: 21:50 Hejka! Dziś wróciłyśmy ze złazu hufca, który organizowała nasza drużyna (trasa harcerska). Spotkałyśmy wiele znajomków (Westalki, Ja - 88TDH, 87TDH, 124TDH). Po przyjeździe zostaliśmy przydzieleni do klas: my miałyśmy klasę nr 45 i miałyśmy chyba najmniej osób w klasie Ola, dh. Madzia i ja poszłyśmy na punkty. Dostałyśmy zadanie, zagadkę oraz punkciki dla patrolów. Ja grałam z patrolami w kółko i krzyżyk na pięć i przy okazji dostałam nową ksywkę dh. Krzyżyk. Później było świeczkowisko i nocny alarm. Nie poszłam na niego, bo mi nie pozwolili:p Poszły tylko: Majta, nasza dh. podzastępowa i Daria. Od nich dowiedziałam się, że były świetlikami i biegały po lesie, a patrole musiały je łapać. Następnego dnia poszliśmy do lasu i siedzielismy znów na punktach. Ja siedziałam z Majtą i Wiolką, ale blisko nas były także: Kaja i Agatka oraz Emu i Daria. Na naszym punkcie trzeba było przewrócić Wiole i ze mną albo z Majta była wojna na poduszki z zawiązanymi oczami gdy już wszystkie patrole do nas przyszły poszłyśmy do Emu na punkt. Byli tam też dh. Tomasz, dh. Śliwa, Ariel i Kozak. Przywiązali linę do drzew i bujali się na niej, póżniej zrobiły się dwie huśtawki i się kopali podczas bujania. Później złamała się gałąź, ale im to nie przeszkadzało. Dopiero, kiedy gałąź spadła, zebraliśmy się wszyscy i wróciliśmy do szkoły. Na obiad była grochówa, a po południu gra wojenna. My byliśmy Niemcami inne patrole Polakami i my musieliśmy ich łapać za okup. Chyba tak to było - ja takich gier nigdy nie kojarzę Wieczorem świeczkowisko i spanie. Następnego dnia pakowaliśmy się i sprzątaliśmy nasze klasy i całą resztę. Później apel, na którym zostały rozdane nagrody. I do domu Taki właśnie był nasz złaz Może jutro albo kiedy indziej dodam nową notkę. Na dziś kończę, bo muszę odespać Nabazgrała Michasia Komentuj(7) Link :: 28.09.2005 :: 20:36 Oj widzę, że muszę wziąć sprawy w swoje ręce i napisać notkę. W sumie to nie wiem o czym chcę pisać, to może napiszę o niczym. Za górami za lasami było sobie małe Nic, śmiesznie wyglądało, zupełnie jak każde inne Nic tylko bez tego charakterystycznego błysku w oku (zakładając, że nic ma oko, bądź oczy). Pewnego dnia Nic przeczytało ogłoszenie o Niczym. Dzięki temu ogłoszeniu Nic poznało inne Nica i juz nie było Nikim, wręcz przeciwnie stało się Kimś. Ten Ktoś, który był nikim zalożył wielkie stowarzyszenie Ktosiowe, w którym byli sami Ktosie. Każdy Nikt mógł stać się Kimś, a tak naprawdę nie istnieje nikt, kto jest Nikim, każdy jest Kimś tylko ewentualnie o tym nie wie. Jeśli nie rozumienie tego co napisałam to się nie stresujcie jak będziecie duzi to zrozumiecie:) pisała dh. m Komentuj(2) Link :: 16.09.2005 :: 22:08 Hej! Misiunia z tej strony Jakie ja dziś miałam emocje, jakie uczucia! Byłam dziś na uroczystości z okazji upamiętnienia września 1939r. , ale ze sztandarem szkoły nie z harcerstwa... I tam była dh. Lidia Lach, i Zalewski i wiele innych ważnych osób. I było takie piękne przemówienie(niestety nie weim kto je głosił). a potem żołnierze strzelali z karabinów 3 razy i to było strasznie głośne. Za pierwszym razem to myślałam, że mi bębenki rozerwie I składali kwiaty, zapalali znicze... I było wielu sztandarowców z innych szkół, ale byli też nasi! Dh. Smerfik, Kaja i Wiki byli przy sztandarze(nie wiem jakim, ponieważ nie widziałam dokładnie, szkoda), a Wiśnia była też chyba koło prporca szczepu lub drużyny i jeszcze Kasia była. I był nasz były drużynowy: dh. Błażej I cieszę się, że tam byłam bo to było takie niesamowite uczucie kiedy słuchałam i śpiewałam po cichutku Rotę i jak grali melodię hymnu Polski, że tylu ludzi zginęło, abyśmy my mogli żyć w spokoju, w niepodległej Polsce... Kończę i mam prośbę do zastępowej: Czy mogłybyśmy kiedys pojechać na Barbarkę w mundurach ze zniczami i tam chwilkę pobyć? Uczucia i emocje spisała Misiunia Komentuj(5) Link :: 03.09.2005 :: 21:59 Notka o schizach z obozu i biwaku pod namiotami Po przeczytaniu pewnego bloga napadła mnie schiza i przypomniało mi się coś o czym chciłabym napisać BIWAK POD NAMIOTAMI W OSIEKU 1. Lwy, tygrysy i św. Józef... chyba nie muszę tłumaczyć?? 2. "Jaka Marta? Martini na przepustce!" zaczęło się na jeżu skończyło na Majcie...heh 3. Rzucanie szyszkami w drzewo. Ola spróbowała swych umiejętności w rzucaniu do celu. Zobaczyły to osoby niepożądane i zaczęły się gapić. za każde trafienie klaskali, ale tak im się to spodobało, że nawet kiedy Ola nie trafiła też klaskali 4. "Melduję zastęp WIEWIÓRKI" WIEWIÓRKI - NAZWA ZASTĘPU??bez przesady OBÓZ W KOPERNICY 1. "Ola pomachaj mi!". Osoby niepożądane dzieliły z nami obóz i codzinnie ola słyszała takie tekstykilka razy na dzień:p 2. "Szum drzew - szum drzew. Ola pomachaj mi - Ola pomachaj mi!!!" jakie fajne uczucie - usłyszeć jeden głos, a póżniej reszta powtarza to samo 3. Mam chusteczkę chaftowana co ma cztery rogi..., Aj rim cim cim aj ram ciam ciam..., Zróbmy kółka dwa hej bedzie zabawa hej..., Japoneczko japoneczko... - te zabawy królowały na ogniskach, a ja z nich lałam 4. BANK! - JAK JA NIENAWIDZĘ TEGO SLOWA! 5. Ostatnie ognisko - nażarłam się tak chipsami, wafelkami, czekoladami, precelkami, ciasteczkami, pierniczkami i kawałkiem arbuza, że było mi niedobrze poduki sie nie położyłam spać 6. Rano po ostatnim ognisku - a ty Daria co tu robisz, co?? Okazało się, że dziewczyny przeniosły Darię D. z namiotu wrzosów do naszego o 2 w nocy. msiunia grzeczne dziecko zasnęło jak kamień i nić nie slyszalo...ehh 7. Ilonka...a gdzie twój materac??? Ilonka ostatnią noc spała bez materaca jak ja sprobowałam to nawet fajnie... 8. Służba w kuchni - przez tą służbę i zmywanie z dna wielkiego gara 5cm warstwy kakao i makaronu miałam pęchcerze na palcach, ale końcówka była smieszna jak sie woda oblewałyśmy a i jak fasolki obierałyśmy. Majta wszędzie widziała fasolki, a w nocy na BANK jej się sniły 9. dh. Madzia + dh. Kuba = TYLKO przyjaciele poczekamy, zobaczymy... 10. Ilonka na skarpetkach do naszego namiotu nad ranem dh. Maja i dh. Igor w nocy wynieśli Ilonkę do namiotu Wilków, a Ilonka nic nie pamięta... Inteligentne dziecko 11. Pogrzeb Kubusia Puchatka - uczestniczyły: Tiba, Majta, ja, a głównym sprawcą była Ola. najpierw oderwałyśmy Kubusiowi oczy i nos, póżniej nóżki i na końcu rączki. Tiba wzieła nóżkę i ją sobie zatrzymała. Reszta wyłądowała w ............. latrynie("toaleta") póżniej zamiast minuty ciszy minuta śmiechu i koniec Jak mi się jeszcze jakaś schiza lub zwała przypomni to dopiszę, a jak komuś z zastępu się przypomni to do mnie na gg Made by buhaha Misiunia Komentuj(3) Link :: 01.09.2005 :: 21:02 Panie i Panowie, Druhny i Druhowie, wszyscy zebrani, rok harcerski 2005/2006 uważam za rozpoczęty. Mam jedno małe pytanko do właścicielek tego bloga, jak Wy to robicie, że Was tak lubię. Z tego, co zdążyłam zauważyć powera na 3 już roczek macie, więc nie będę musiała stosować żadnych specyfików (ziółek itp.). Liczę na Was, Wy też na mnie możecie. Do zobaczenia na zbiórce urodzinowej Czuwaj!!! Wasza kochana druhna Komentuj(2) |